Przychodzi w życiu okres, że chcemy wyprowadzić się z rodzinnego i usamodzielnić się. Rozpoczynamy szukanie mieszkania. Pierwszym krokiem jest oczywiście przegląd ofert mieszkań do wynajęcia lub na sprzedaż. Uwagę zwraca oferta, w której umieszczone są zdjęcia mieszkania. W Polsce coraz więcej ofert już zawiera wirtualne spacery po mieszkaniu. Sprzedawcy dostrzegają zalety takiego rozwiązania i coraz częściej wynajmują operatorów specjalnych skanerów wnętrz do wykonania takiej prezentacji ich oferty.
Dobra lokalizacja
Z punktu widzenia osoby szukającej mieszkania jest kilka czynników, które uznawane są za najważniejsze: powierzchnia mieszkania, jego wygląd i lokalizacja. Pod pojęciem lokalizacja rozumie się takie czynniki jak: komunikacja miejska w pobliżu mieszkania, bliskość sklepów, placówek edukacyjnych, ośrodków służby zdrowia, placu zabaw. Bardzo istotne dla oceny mieszkania jest jego ogólny stan, czyli sprawność urządzeń, wygląd ścian, działanie instalacji, sposób ogrzewania. Im lepszy standard lokalu, tym drożej. Droższe są mieszkania z centralnym ogrzewaniem. Na wartość mieszkania ma wypływ ilość pomieszczeń – im więcej pokoi, tym wyższa cena. Zdjęcia nie zawsze oddadzą wygląd mieszkania. Z ich jakością bywa przecież różnie, poza tym nie ujmują całego pomieszczenia. Najpewniejszym źródłem informacji o stanie mieszkania są wirtualne spacery. Są dokładniejsze, uwydatniają wszystkie szczegóły, nawet najmniejsze pęknięcie.
Wirtualny spacer po mieszkaniu
Z punktu widzenia oglądającego mieszkanie wirtualny spacer to strzał w dziesiątkę. Przeglądając ogłoszenie z wirtualnym spacerem od razu widać , czy autor w opisie zawarł prawdziwe informacje. Wirtualny spacer zwiększa wiarygodność właściciela mieszkania, powoduje powstanie zaufania u kupującego. Osoba, która decyduje się na umieszczenie w ogłoszeniu wirtualnego spaceru chce wynająć lub sprzedać mieszkanie w sposób uczciwy – nie ukrywa niczego. Technologia wirtualnego spaceru ma to do siebie, że pokazuje obiekt, taki, jakim jest w rzeczywistości. Oglądając wirtualne spacery można zobaczyć kilkanaście mieszkań w ciągu dnia bez marnowania czasu i umawiania się z właścicielami, bez zakłócania spokoju domowego. Oglądanie mieszkań i przekonanie się, że dane mieszkania nie odpowiada wymaganiom oglądającego jest czasochłonne i uciążliwe. Wirtualny spacer znacznie ułatwia sprawę – oglądamy na komputerze, a na ostateczne oglądanie umawiamy się z właścicielem, którego mieszkanie najbardziej poszukującemu do gustu
Wirtualny spacer – ułatwieniem w sprzedaży mieszkania
Przeciętnie sprzedaż mieszkania trwa od 6 tygodni do 6 miesięcy. Znalezienie najemcy zwykle około miesiąca. Umieszczenie wirtualnego spaceru to prosta droga szybszego zbycia nieruchomości na jednej strony transakcji i znalezienia mieszkania dla poszukującego. Wirtualny spacer jest korzystny dla obu stron. Wirtualny spacer ułatwia sprzedaż lub wynajęcie mieszkania bez pośredników i dodatkowych kosztów. Potencjalny wynajmujący lub kupujący ogląda mieszkanie w domowym zaciszu i dopiero potem dzwoni, wie, o co chce zapytać. Badania marketingowe udowodniły, że umieszczenie wirtualnego spaceru w ogłoszeniu dotyczącym nieruchomości znacznie skraca proces zbycia nieruchomości. Wygoda w zapoznawaniu się z ofertą jest bardzo ważna dla osób poszukujących mieszkania. Poza tym wirtualny spacer jest nietypową, kreatywną formą reklamy, co również doceniają internauci. Spacer wirtualny sprawia, że internauci chętniej przeglądają dane ogłoszenie, polecają je innym i w ten sposób promują ofertę. Osoby, które poszukują mieszkań również cenią wirtualne spacery – mogą gościć w czymś domu, obejrzeć bardzo dokładnie nieruchomość, bez dojazdów, umawiania się, zakłócania czyjegoś spokoju. Wirtualny spacer daje możliwość oglądania nieruchomości dowolną ilość razy i to bez zachwalania mieszkania przez właściciela. Opinia właściciela, który podczas oglądania chwali swoją ofertę ma wpływ na odczucia oglądającego. Bardziej obiektywne zdanie o mieszkaniu można sobie wyrobić oglądając wirtualny spacer, ponieważ dostrzega się wtedy szczegóły, o których właściciel nie powie.